Borelioza jest znana jako choroba, którą przenoszą kleszcze. Bardzo łatwo przegapić jej symptomy, gdyż są one bardzo podobne do grypowych. Ponadto pojawia się drętwienie języka i kończyn, wysypka skórna, przewlekłymi bólami stawów jak również stanami depresyjnymi. Choroba ta wymaga antybiotykoterapii. Jeśli zostanie w odpowiednim czasie zdiagnozowana, wówczas jest ona całkowicie wyleczalna.
Jak leczyć boreliozę?
Ignorowanie symptomów lub nieumiejętne ich diagnozowanie może prowadzić nawet do śmierci pacjenta. Największe szanse na zupełne wyleczenie daje rozpoznanie choroby w stadium skórnym, czyli w momencie, gdy pojawiają się charakterystyczne zmiany na naszej skórze. Pojawia się rumień w miejscu ugryzienia przez kleszcza. Warto jednak pamiętać, że te złośliwe stworzenia zwykle lokalizują się w takich miejscach, gdzie bardzo trudno je znaleźć. Czasem w miejscu ukąszenia pojawiają się pęcherze, a nawet zmiany martwicze. Warto wiedzieć, że nie każdy kleszcz jest nosicielem boreliozy. Niemniej jednak każde ukąszenie kleszcza powinno być powodem do wykonania badań w kierunku tej choroby. Jeszcze trudniej zdiagnozować na etapie skórnym boreliozę u dzieci.
Tylko u niektórych z nich występuje rumień i inne zmiany w miejscu ukąszenia przez kleszcza. Tym samym ryzyko zachorowania u dzieci jest większe, bo spędzają one więcej czasu na łonie natury. Borelioza u dzieci może mieć charakter wrodzony, czyli do zakażenia doszło jeszcze w łonie matki. Na szczęście jest to zjawisko bardzo rzadko występujące, co nie oznacza, że nie niemożliwe.