,,Gdzie się podziały tamte, prywatki, gdzie te dziewczyny, gdzie tamten świat?” Oh jak dobrze się nuci, ale do sedna. Technologia rozwija się w niesamowitym pędzie. Komputery stacjonarne to już przeżytek, moda na laptopy cienkie jak kartka  papieru, które wszędzie się zmieszczą. Telefon wiszący na ścianie to jakby narzędzie sprzed 100 lat a nie zaledwie kilkunastu. Teraz to są smartfony, najlepiej z pamięcią niekończącą i aparatem cyfrowym w jednym.

Inna rzeczywistość

Niestety ludzie przez to jacyś inni, wiecznie w biegu. Zapatrzeni w ekrany swoich małych, wirtualnych światków… Gdzie są te dzieci zaśmiewające się przy grze w dwa ognie lub kopiące beztrosko w piłkę. Dzieci z wyobraźnią niepożartą przez Internet. Zdrowsze o godziny wpatrywania się gry komputerowe, potrafiące rozmawiać z koleżanką czy kolegą twarzą w twarz a nie przez komunikator.  Najgorsze jest to, że za całym tym dobrodziejstwem idą problemy zdrowotne, nierzadko poważne kłopoty.

Uzależnienie od gier komputerowych

Uzależnienie od gier komputerowych, problemy ze wzrokiem, kręgosłupem często ze złej pozycji jaką przyjmuje się przy komputerze. Ludzie nie są już tak otwarci na nowe znajomości jak kiedyś chyba, że wirtualne przy kolejnej planszy w grze on-line. Dokąd to wszystko zmierza? Jak racjonalnie korzystać przecież z niesamowicie potrzebnych wynalazków jak komputery czy Internet. Z umiarem. Łatwo powiedzieć, lecz  gorzej wykonać. Najlepszym argumentem powinno być zdrowie fizyczne, które przy nadmiarze się niszczy, ale to wyjdzie dopiero po latach. Aż tęskno za oczekiwaniem tygodnia na odpowiedź na list.